Pierwsze dwie dekady XXI w. były dla polskiej nauki rewolucyjne. W wyniku kolejnych reform znacząco zmieniły się zarówno model jak i codzienność pracy naukowców. Od tego czasu środki publiczne na badania dystrybuowane są w Polsce w dużym stopniu w ramach otwartych, ogólnopolskich lub międzynarodowych konkursów grantowych organizowanych przez wyspecjalizowane agendy rządowe. Taki system ma zapewniać większy obiektywizm alokacji nakładów, a co za tym idzie, przełożyć się na wyższą jakość badań, odkryć i publikacji.
Aby móc finansować swoje pomysły naukowe, w nowym modelu badacz na każdym szczeblu kariery naukowej powinien ubiegać się o finansowanie projektów w ramach konkursów. Wymaga to nie tylko kompetencji stricte naukowych, ale także organizacyjnych czy menedżerskich. To od nich zależy bowiem czy przygotowany wniosek grantowy będzie profesjonalny, a projekt pozytywnie zaopiniowany do finansowania czy poprawnie rozliczony. W nowym modelu jeszcze większego znaczenia nabrał także podział badań na podstawowe i wdrożeniowe (aplikacyjne). Ta druga kategoria ze względu na swoje znaczenie ekonomiczne została włączona w zakres polityki gospodarczej (a nie naukowej) i silnie ukierunkowana na praktyczne zastosowania wyników badań.
O projektowym wymiarze uprawiania nauki i tym, jak powinni odnajdywać się w nim badacze rozmawialiśmy z Sylwią Piskorską, ekspertką IDEAS NCBR z wieloletnim doświadczeniem w zakresie pozyskiwania i rozliczania środków publicznych na badania i rozwój.
IDEAS NCBR: Czym są badania podstawowe?
Sylwia Piskorska, IDEAS NCBR: Zgodnie z definicją stworzoną przez autorów polskiej ustawy o finansowaniu nauki, badania podstawowe to oryginalne prace eksperymentalne lub teoretyczne podejmowane w celu zdobywania nowej wiedzy o podstawach zjawisk i obserwowalnych faktów. Jednak prawne definicje to tylko jeden ze sposobów rozumienia badań podstawowych. Regulacje ustawowe to tylko narzędzie, próba przetłumaczenia terminów z zakresu filozofii nauki na język przepisów i norm.
W swojej istocie badania podstawowe to absolutny fundament, od którego w nauce wszystko się zaczyna. Są naturalną konsekwencją rozwijania ludzkiej ciekawości i to one stanowią początek do i wielkich odkryć. Tego typu prace nie są nastawione na bezpośrednie praktyczne zastosowanie, komercjalizację, popularyzację czy użytkowanie.
Badania podstawowe przyczyniają się do naukowych i cywilizacyjnych rewolucji. Te ostatnie stwarzają olbrzymie możliwości – oczywiście jeśli na końcu jest się po zwycięskiej stronie.
Odkrywca elektronu J.J. Thomson trafnie zauważył, że badania podstawowe to badania, które wykonano bez żadnego pomysłu na zastosowanie ich w przemyśle. Przykładem może być promieniowanie rentgenowskie – odkryto je podczas badań nad elektrycznością i jej właściwościami fizycznymi. Przy staraniu się o fundusze na badania podstawowe trzeba wykazać się kreatywnością.
W jaki sposób można pozyskać fundusze na badania podstawowe? Jakie instrumenty mają do wyboru naukowcy czy firmy?
Ze względu na fakt, że badania o charakterze podstawowym są pracami wysokiego ryzyka i wiele z nich kończy się fiaskiem, niewiele firm może sobie pozwolić na beztroskie finansowanie prac badawczych. Zasadnicza część badań podstawowych prowadzona na uniwersytetach czy w instytutach naukowych, finansowana jest ze środków publicznych. Możemy tu wymienić środki przeznaczane na działalność uczelni wyższych oraz granty badawcze przyznawane przez Ministerstwo Nauki czy Narodowe Centrum Nauki, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej.
Coraz częściej polscy naukowcy korzystają też z grantów zagranicznych, oferowanych na przykład przez Fundację Alexandra von Humbolta, Polsko-Norweską Współpracę Badawczą, Polsko-Amerykańską Komisję Fulbrighta czy Top 500 Innovators. Obecnie można starać się realizować badania w oparciu o fundusze prywatne z europejskich firm, środki pochodzące spoza UE czy fundusze na badania naukowe dostępne w ramach Horyzontu Europa, Europejskiej Przestrzeni Badawczej. Rok 2022 to szeroki wybór możliwości finansowania badań z programu Horyzont Europa. Mamy tam cały wachlarz konkursów dla osób prowadzących badania podstawowe. I tak jak konkursy krajowe – skierowane są głównie do środowiska akademickiego i instytutów naukowych, tak konkursy z Horyzontu Europa otwarte są również na przedsiębiorców. Bardzo ciekawą propozycją są konkursy ogłaszane przez Europejską Radę ds. Innowacji. Przykładem jest Pathfinder, czyli konkurs na badania nowych, przełomowych technologii, opracowanie naukowych podstaw, prowadzenie badań obarczonych wysokim ryzykiem, ale także z dużym potencjałem na tworzenie nowych rynków czy sprostaniu globalnym wyzwaniom.
Źródeł finansowana badań jest więc bardzo dużo. Kluczem do sukcesu, jest znaleźć konkurs dotyczący interesującego nas obszaru badawczego i przekonać komisję oceniającą projekty o tym, że warto sfinansować nasz pomysł.
Jak w tym systemie powinien odnaleźć się młody, początkujący badacz bądź badaczka?
Mierzyć siły na zamiary. I się nie poddawać. Na początku drogi naukowej nie ma sensu ubiegać się o fundusze przeznaczone dla wybitnych naukowców (np. ERC). Trzeba podejść do tematu analitycznie i dobrać odpowiednie finansowanie do etapu kariery naukowej i zakresu prowadzonych badań. Dla młodych naukowców (ang. Early Stage Researcher) czyli osób na początku ścieżki badawczej, tj. studentów szkół doktorskich bądź ostatnich lat studiów magisterskich, dedykowane są np. małe wewnętrzne granty uczelni, niektóre konkursy finansowane ze środków ministra Nauki czy z Narodowego Centrum Nauki (takie jak np. Preludium).
Sylwia Piskorska – ekspertka z obszaru zarządzania projektami badawczo-rozwojowymi. Specjalizuje się w koordynacji i rozliczaniu projektów badawczo-rozwojowych z zakresu nowych technologii. Realizowała projekty m.in. w ramach programów Horyzontu 2020, Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój, Narodowego Centrum Nauki, Fundacji Nauki Polskiej czy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.